MECZ: Avia – Hutnik Warszawa 1993 jesień

GAZETA WYBORCZA:

Moja! Nie moja

W ostatniej minucie meczu piłkarze Hutnika wybijali rzut rożny. Bramkarz Avii Dariusz Grodzicki krzyknął: „Moja!”, po czym wypuścił piłkę z rąk. Stojący obok Krzysztof Przała nie miał kłopotów z umieszczeniem piłki w siatce. W ten sposób warszawiacy zremisowali w Świdniku 2:2.
Na początku spotkania wzmocniona defensywa gości była nie do przejścia. Strzały piłkarzy Avii Marka Leszczyńskiego, Piotra Adamczyka i Dariusza Bendera mijały bramkę Hutnika. Goście pierwszą składną akcję przeprowadzili w 17. minucie, po której z rzutu wolnego strzelał Przała, ale Grodzicki pewnie wyłapał piłkę.
W 20. minucie warszawiacy objęli prowadzenie. Za faul na Grzegorzu Ostalczyku sędzia Janusz Rejczyk z Tarnobrzega podyktował rzut wolny 20 metrów od bramki Grodzickiego. Silny, precyzyjny strzał Pawła Aleksandrowicza bramkarz Avii zdołał odbić rękami, jednak przy dobitce głową Arkadiusza Wiereszki był bezradny.
Po tej bramce Hutnicy śmielej atakowali i dwukrotnie byli bliscy podwyższenia prowadzenia. Najpierw w 41. minucie po rzucie rożnym strzał głową Andrzeja Sazonowicza o centymetry minął bramkę Avii. Minutę później sędzia z powodu spalonego nie uznał gola zdobytego przez Wiereszkę. Najlepszą sytuację świdniczanie mieli w 43. minucie, kiedy to strzał Grzegorza Jachacza z siedmiu metrów obronił bramkarz Hutnika.
Więcej emocji przyniosła druga połowa. Gospodarze zdecydowanie przyspieszyli grę. W 49. minucie bliski wyrównania był Leszczyński, ale jego uderzenie głową trafiło w spojenie słupka z poprzeczką.
W 51. minucie był remis. Sławomir Stopa minął dwóch obrońców, wpadł z piłką na pole karne gości i tam został sfaulowany. Rzut karny pewnie wykorzystał Leszczyński. Chwilę potem Avia objęła prowadzenie. Włodzimierz Bartoś fantastycznym strzałem z rzutu wolnego z 30 metrów pokonał bramkarza Burcza.
Po objęciu prowadzenia przez Avię rozgorzała walka o każdą piłkę, a akcje przenosiły się z jednej na drugą stronę boiska. W 61. i 63. minutach tylko Grodzickiemu gospodarze zawdzięczali, że nie stracili bramki. Najpierw z najwyższym trudem obronił on strzał głową Ostalczyka, a później silne uderzenie Siergieja Zielenina. W następnych minutach strzały Adamczyka, Leszczyńskiego, Mirosława Morawskiego i Bartosia nie znalazły drogi do siatki. I gdy wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem gospodarzy, goście w ostatniej chwili wyrównali.
AVIA ŚWIDNIK – HUTNIK WARSZAWA 2:2 (0:1). Bramki: Leszczyński (51. karny), Bartoś (53.) – Avia; Wiereszko (20.), Przała (90.) – Hutnik. Żółte kartki: Koc – Hutnik; Suchowierzch, Morawski, S. Stopa – Avia. Sędziował J. Rejczyk z Tarnobrzega. Widzów 400. Skład Hutnika: Burcz – Włódarczyk (61. Zielenin), Lisowski, Koc, Kupiec – Ostalczyk, Barchwic, Przała, Aleksandrowicz – Wiereszko, Sazonowicz.
Jacek RATAJCZAK, Świdnik
Gazeta Stołeczna nr 190, wydanie z dnia 16/08/1993, str. 5

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *